niedziela, 28 września 2014

Niedziela Dniem Muzyki

Skoro sobota została nazwana Dniem Pracy to niedzielę nazwiemy Dniem odpoczynku a przede wszystkim Muzyki! I chociaż jest już późno, to piszę tego posta i posyłam wam piosenkę Say Something. Nie jest to ani Rock'n'Roll ani klasyka, jednak ta piosenka ostatnio jest dla mnie wyjątkowa. Być może dlatego, że słyszałam ją jak czytałam książkę (Dalej czytam Stephena Kinga - To) dość przerażającą. Teraz zawsze jak ją słucham wpadam w melancholię i mam dreszcze na całym ciele. To wszystko nie zmienia faktu że mi się niezmiernie podoba. Ostatnio ją sobie podśpiewuję i jestem dosłownie oczarowana głosem Christiany Aguilery .
A Great Big World – Say Something - Spotify
https://www.youtube.com/watch?v=-2U0Ivkn2Ds YT

Oprócz tego w sobotę odebrałam spódnice. Jeszcze w wakacje kupiłam sobie kawałek materiału aby samemu uszyć z niej spódnice. Jednak uznałam, że nie dam sobie z tym rady więc zaniosłam ją do krawcowej. Wyszła naprawdę niesamowicie Jeszcze tylko dodam trochę tiulu i będzie idealnie.
Spódnica w stylu lat 50 - całe koło
Z tym wszystkim zostawiam was dzisiaj. Dla znawców To : Obie ręce oparłszy o poręcz drewnianą, rzekł z uporem, że ducha zobaczył dziś rano.

sobota, 27 września 2014

Sobota dniem pracy

Od poniedziałku do piątku szkoła a co się z tym wiąże nauka, czytanie lektur ( również tych nieobowiązkowych) oraz inne rzeczy. Nie ma czasu na posprzątanie pokoju ani zrobienie kilku innych uporządkowujących rzeczy. Teraz mi się wszytko skumulowało, dlatego tą sobotę nazwałam Pracowitą Sobotą. Zapewnie każda sobota będzie pracowita jednak nie tak jak ta. Pierwsze wyzwanie to przyszycie guzików do mojego ukochanego płaszcza.
Dzisiaj również poprosiłam mamę aby pozwoliła mi zrobić obiad. Mam w planach zapiekankę z brokułami.
A teraz żegnam. Do zobaczenia :)

wtorek, 23 września 2014

Przerażająco przerażająca książka Stephen King - To

Dobry Wieczór!
Dla mnie wieczór naprawdę jest dobry, ponieważ wreszcie, z (prawie) czystym sumieniem mogłam zacząć czytać książkę Stephana Kinga - To. Kupiłam tą książkę pod samą końcówkę wakacji i od tamtej pory stoi sobie spokojnie na półeczce. Od tamtego czasu nie była praktycznie dotykana. Strasznie chciałam zacząć czytać ją od razu, jednak nie mogłam. Ci co znają tą książkę pewnie domyślają się dlaczego - liczy prawie 1100 stron (tak, 1100, jest dobra ilość zer) i to bardzo drobnym druczkiem.
Stephen King + To

Wszyscy znajomi uważają mnie za odrobinę nienormalną, jednak mi nie przeszkadzają takie przerażające tomiska. Przerażające pod względem zarówno długości jak i treści :)
Przeczytałam dzisiaj ponad 100 stron, ale na tym nie koniec :) Lubię czytać do późna i zbytnio nie będzie mi przeszkadzało, jeśli będę czytała do 12 w nocy, gdy muszę wstać 6 godzin później.
Więc działalność twórcza zawieszona do odwołania :) 

poniedziałek, 22 września 2014

Duma, która rozpiera mnie.... i całą Polskę!

Witam. Dzisiaj jak pewnie każdy, muszę uczynić jedno... POLSKA MISTRZEM ŚWIATA W PIŁCE SIATKOWEJ MĘŻCZYZN!!! Zapewne nie ma na ziemi Polaka, który by tego nie wiedział. Co prawda są tacy, którzy smucą się z powodu przegranej Brazyli (i nie chodzi tu o samych Brazylijczyków, np. MOJA MAMA), ja jednak zdecydowanie należę do ludzi, którzy się z tego cieszą KROPKA

To tyle jeśli chodzi o wczorajszy mecz. Mogłabym pisać i pisać, jednak wtedy to byłby blog poświęcony naszej cudownej i genialnej i jakże utalentowanej drużynie :)
Jednak wracając do myśli przewodniej bloga od dziś do wyczerpania zapasów pokażę swoje dzieła. Tylko te udane dzieła, które leżą na półce moich dzieł. Nie jest ich dużo jednak w ten sposób ogarnę trochę ten temat. Uwielbiam mieć wszystko uporządkowane, zwłaszcza w mojej głowie.

Dzisiaj zacznę od moich malunków. Nie jest tego dużo, ponieważ właściwie malować zaczęłam w sobotę. Zainteresowałam się tym, ponieważ jutro na plastyce będziemy malować jabłko, więc chciałam sobie trochę potrenować. Poszukałam w internecie "rysunki malowane farbami plakatowymi" i znalazłam dwa obrazy które mi się spodobały i skopiowałam je.
 Pierwszą rzeczą, jaką namalowałam, było to .
Za pierwszym podejściem wyszło mi coś takiego:
Portret - farby plakatowe
Jednak to mnie nie usatysfakcjonowało. Spróbowałam kolejny raz:
Portret - farby plakatowe
Ta wersja mi się bardziej spodobała. Jednak jak poddałam ja ocenie moim koleżankom, to powiedziały, że wygląda bardziej jak chłopak, niż dziewczyna.
Ogólnie nie zbyt podobają mi się te obrazki. Jednak zachowam je, ponieważ to najlepszy obraz twarzy jaki do tej pory zrobiłam.

Teraz pokażę coś, z czego jestem naprawdę dumna. Nad tym siedziałam dwa dni, Jednak było warto.W środku puszę się jak paw, gdy na to patrzę. Może nie jest idealnie zgodny z oryginałem, ale i tak dla mnie jest przepiękny. Oto efekty:
Tulipan - farby plakatowe 
Może nie jest perfekcyjny ale to jeden z najładniejszych obrazów namalowanych przeze mnie.

Tym kwiatowym akcentem kończę. W następnej notce pokażę moje rysunki.

niedziela, 21 września 2014

Początek tworzenia...

Witam. Jeżeli tu trafiłaś (bądź trafiłeś :)) to znaczy że interesuje was rozmaita forma twórczości. Zaczynając od rysowania malowania, po robótki na drutach. Tworzę więc miejsce, gdzie mogę podzielić się z wami różnymi ciekawostkami jak i pracami! 

 Pod koniec tamtego roku zaczęłam się interesować robótkami na drutach i szydełku. O ile z tym pierwszym idzie mi całkiem nieźle to nad tym drugim czeka mnie mnóstwo pracy. Od tamtej pory robię na drutach i pomyślałam, że chciałbym mieć miejsce, gdzie to wszystko uporządkuje. 

Parę słów o mnie:
Nazywam się Emilia i mam 15 lat. Od początku mojej przygody z robótkami nie spotkałam nikogo w moim wieku, kto by się tym interesował, jak ja. Chodzę do 3 klasy gimnazjum i nie mogę się doczekać aż opuszczę tą szkołę :) Będę starała się prowadzić bloga dość regularnie i często, jednak staram się być dobrą uczennicą, w tym roku ze świadectwem z paskiem, więc moja twórczość może być czasami trochę przygaszona.

Z tymi informacjami was opuszczam i do zobaczenia (albo raczej do przeczytania!)